Podpisuję się obiema rękami pod tą wypowiedzią.

No mówię, ten kto chce to oglądnąć robi to na własne ryzyko...(Więcej na ten temat w moim poście):

http://www.filmweb.pl/topic/1107686/Dno+do+pot%C4%99gi+n-tej%21%21%21.html

Nie wiedziałam, że można nakręcić taki idiotyzm i debilstwo w jednym.

Ja obiema rękami i nogami też!
Film jest żenujący.
To i "chłopaki na ibizie" to 2 najbardziej obleśne filmy, jakie kiedykolwiek zdarzyło mi się obejrzeć...

Racja. Jeden z najbardziej żenujących filmów jakie miałam nieprzyjemność oglądać. A sceny z kotem były obrzydliwe.

Sceny z kotem too też. Już sam początek - gdy ta gruba tańczy (jeszcze w czołówce) - te gagi w ogóle nie śmieszyły wręcz przeciwnie.

Również się podpisuję pod Twoją wypowiedzią. Może i było parę momentów, które mogły rozśmieszyć, ale ogólnie żenada :/

Zgadzam się z tym, że "komedia" jest niesmaczna, durna i debilna. Od siebie mogę dodać, że była to najgorsza komedia jaką widziałem w życiu. Nie jestem krytykiem ani znawcą kina, ale powiem, że dla mnie fabuła była zbyt prosta. Poza wątkiem dotyczącym głównej bochaterki (tego, że przeszła przemianę i się zakochała) nie odnalazłem innego, o którym możnaby choćby wspomnieć. Kot w ubikacji, szczyt prostactwa, a scena z kotem przy kominku z nieboszczką, uważam, iż jestem osobą w miarę tolerancyjną i obiektywną, ale tego nie mogę zaakceptować, to po prostu profanacja i, i, i - po prostu brak słów. Daję 2/10 tylko dlatego, że wytrzymałem do napisów. ODRADZAM!!!
Pozdrawiam, Tomasz.

Ja także się podpisuję!!! Po scenie z kotem wyłączyłam, bo szkoda mi było czasu.

i ja się podpisuję. już dawno to oglądałam, ale chyba też po scenie z kotem wyłączyłam, wtedy gdy zaczął lizać język kogoś zmarłego. fuj;/// na dodatek osoba gruba jest pokazana jako totalnie niedbająca o siebie osoba, co tylko pogłębia stereotypy. we mnie wzbudził ten film tylko i wyłącznie obrzydzenie;/

Boże, taki jest rodzaj komedii, gadacie bzdury. Może wykonanie filmu nie
było genialne, ale sam film jest śmieszny i to jest najważniejsze.


EM_DE_KE_AS

Zamknij swój pseudo-znawczy, kaprawy ryj i idz oglądać pokemony:)

Taaak, na pewno... "taki rodzaj komedii"...

1. Film nie jest komedią, tylko marną, amatorską prowokacją.
2. Nie wiem co ty oglądasz, ale skoro rozśmieszył cię ten "film" to chyba nie oglądasz normalnych filmów.

Manke - zdecydowanie widać po Twoich wypowiedziach (tak tu jak i w innym wątku), że pasjami oglądasz tak znakomite produkcje jak ta właśnie omawiana.

A tak przy okazji to czy nie można jakoś banować osoby prezentujące poziom Manke?
Przecież to wpływa na opinię o Filmwebie.

pozdrawiam
PROZAiC

Przyłączam się do ogólnego zniesmaczenia tą żałosną pseudo-produkcją.

Ten film to masakra. Wyłączyłam go po scenie z obcinaniem paznokci.

najgorszy film na świecie obok "chlopaków na ibizie". cholera, naprawdę nie jestem jakiś czerstwym kolesiem bez poczucia humoru, lubię kiczowaty i nie wyszukany humor, taki jak np w American Pie, ale Komedia romantyczna, to jest przegięcie. jakich ludzi śmieszy coś takiego jak np. srający kot?? nie wiem, ale wiem że nie chcialbym mieć nic wspólnego z takimi osobami i że nigdy żadnej nie poznam. oglądajcie Monty Pythona ludzie, a nie takie gówna dla amerykanskich imbecyli. żal że ludzie w naszym kraju robią się tak głupi i prości jak amerykanie...